Niegospodarność i naruszenie dyscypliny finansów publicznych?

Zgromadzeni na spotkaniu zainteresowani chcieli konkretnie dowiedzieć się o zarzutach jakie przedstawiono dyrektor. Wójt Jakub Czarnota wraz z wicewójtem Łukaszem Hubertem ograniczyli się w większości do odpowiedzi, których wójt udzielił w oświadczeniu kilka godzin przed planowanym spotkaniem.

Działania wójta “z ostały podjęte w zgodzie z prawem, na podstawie prawa i na podstawie obowiązków prawnych nałożonych ustawowo na Wójta. Przyczyną podjęcia procedury odwoławczej jest stwierdzenie rażących nieprawidłowości w zakresie dysponowania przez Dyrektora środkami publicznymi Gminy Łańcut oraz zaniechania realizacji obowiązków podatkowych. O stwierdzonych nieprawidłowościach zostały poinformowane organy prokuratury oraz organy skarbowe"

-Jako wójt gminy Łańcut, funkcjonariusz publiczny jestem zmuszony działać w granicach prawa i na podstawie prawa, jeżeli powziąłem informację o pewnym rażącym naruszeniu przepisów. A z taką sytuacją w mojej ocenie i naszych prawników mamy do czynienia w tym konkretnym przypadku. To moim obowiązkiem, a powołuje się tu na art. 304 kodeksu postępowania karnego, było powiadomienie organy ścigania. Gdybym tego nie zrobił to automatycznie, każdy, ktokolwiek mógłby mnie oskarżyć o niedopełnienie obowiązków[...]-Sprawa jest wielowątkowa, będzie w tej sprawie parę osób przesłuchanych pierwszą osobą będa ja jako wójt. Prawdopodobnie również skarbnik Gminy Łańcut w charakterze świadka. Gmina Łańcut w tej sprawie będzie miała status pokrzywdzonego. [...] Pani Maria pozostanie dyrektorem szkoły do czasu jak ta sprawa zostanie wyjaśniona przez prowadzone tą sprawę organy - mówił wójt na spotkaniu

Środowa wizyta jednak bez wiedzy wójta?

Wicewójt potwierdził zebranym, że spotkał się dyrektor w ubiegłą środę jednak przedstawił inny przebieg rozmowy, również taki jak wydanym wcześniej oświadczeniu wójta tj: “iż podczas rozmowy to Pani Dyrektor potwierdziła okoliczności związane z nieprawidłowościami w szkole i sama chciała złożyć rezygnację. Moi pracownicy wskazali, iż nie taki cel był tego spotkania, wskazali na konieczność przemyślenia całej sytuacji i wyszli ze spotkania". Powiedział również, że sam postanowił wraz z radcą prawnym odwiedzić dyrektor szkoły.

Co z kwotą 6 tysięcy złotych?

Z informacji od dyrektor Marii Buk-Kalinowskiej jakie przedstawiła w piśmie do rady gminy Łańcut poinformowano ją o naruszeniu przez dyrektor dyscypliny budżetowej i nie przekazanie kwoty do budżetu gminy. Jest to kwota nieprzekraczająca 6 tysięcy złotych wypracowana przez szkołę z wynajmu sali gimnastycznej. Kwota ta została wypracowana w okresie trzech lat. Dyrektor wyjaśnia na co została przekazana ta kwota i że w żadnym roku nie przekroczyła kwoty, o której mowa w art. 26 ust.1 i 3 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 roku o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Powyższą informację potwierdził również brat dyrektor Krzysztf Buk, ktory z wykształcenia jest prawnikiem i wypowiadał się w obronie swojej siostry.

Wystarczy korekta zeznania?

Prowadzący spotkanie Andrzej Dyrda stwierdził, że jeśli chodzi o tą kwotę jakie powziął informację chodzi o nieodprowadzenie podatku od tej kwoty, wystarczy złożyć korektę zeznania i zapłacić od niej podatek.

Ucieczka od pytań

Na większośc pytań zadawanych przez mieszkańców i nauczycieli wójt i wicewójt nie odpowiedzili. Tłumaczyli się, że konsultowali się ze swoim radcą prawnym o tym co mogą powiedzieć a czego nie. Włodarze gmin nie udzielili odpowiedzi na zadawane pytania. Nie dotrwali do końca spotkania i wyszli wygwizdani przez zgromadzonych na sali mieszkańców.

Sprawa w kuratorium oświaty, urzędzie skarbowym i prokuraturze.

Na zakończenie sprawy i konkretnych odpowiedzi mieszkańcy, rada pedagogiczna i uczniowie będa musieli poczekać do zakończenia rozpoczętych procedur.

Do sprawy wrócimy.